FORUM
To kto w końcu kto na tych świniach zarabia i kiedy ?????????????? na ZM narzekacie że kradną i oszukują a one upadają
ci co na kupnej paszy i warchlaku duńskim jechali już od pewnego czasu grzeczni pewnie już w unii na stanowisku konserwatora powierzchni gładkich się zatrudnili z tego dobrobytu
ci co same warchlaki kupują też widzę że już mają dosyć i o kontraktach marżą , a taki to miał być biznes
jedynie ci co mają cykl zamknięty i areał jakoś dają rady , a jak za dużo nie napożyczali to mają się jeszcze dobrze jeszcze po żniwach jak soji po 500 zł / tone nakupią to się będą śmiali i będą czekali aż się nowocześni hodowcy wykrwawią trochę ten pomór niepokoi .
Andre kiedy byłeś bardziej zadowolony jak Ci pożyczyli czy jak im oddałeś ????????? a może byłbyś bardziej zadowolony jak by Ci w ogóle nie pożyczyli ??
Teoretycznie miałem jeszcze 8 lat na spłate (15 lat był udzielony),ale patrzac na to co sie dzieje ,wszystkie środki poszły na spłate i powiem Ci że teraz czuje sie jak młody bóg mimo że goły ,ale WOLNY. I nigdy wiecej kredytów ,bo ponoć takowe biorą tylko bogaci
nie spieszylbym sie ze splata tego kredytu chyba ze odsetki byly duze,wolalbym tymi pieniazkami obracac,ale kazdy wie najlepiej co ma robic i decyzje podejmuje sam
Wiesz stan ten areal nie do końca bo jak. Pszenżyto 450 za tonę to nie wim czy nie taniej kupić niż samemu uprawiać ten pomor faktycznie sen z oczu spędza bo jak na razie to jedynie z producentami skutecznie walczą a zaraza hula aż miło
Jak pszenżyto po 450 to jest go 7 ton z ha przeważnie masz jeszcze dopłaty o ile pole Twoje tańsze nawożenie , a jak tylko sam tucz to jedno co pewne to smród
2 lata drogi warchlak następne 2 lata drogie zboże i kolejne 2 lata tani tucznik i jak masz sam tucz to jesteś gotowy
Sam pewnie wiesz ile kosztuje to 7 ton z ha *450 bedzie 3150 to raczej dopłaty troche trzeba ugryźć zeby wyjsc na zero materiał siewny chwast minimum 2 razy grzyb antywylegacz i to dobry paliwo sprzęt bez tego o 7 tonach pomarzyc a i jeszcze taki mały detal co sie nazywa NPK bo na samej koli nie urosnie a ciekawostka taka ze MLEKPOL wysyła pisma do dostawców żeby ograniczali produkcje mleka znajomy co w radzie zasiada zdradzil mi ostatnio ze mleko w klasie extra z zagranicy na zakładzie kosztuje 75gr brutto zapowiada sie naprawde niezła jazda....
Chyba coś ci się popierd...ilo. Te 3,150 to nakłady na 2 ha z hakiem przy odpowiedniej wiedzy starczy. No chyba że wciśniesz komuś kit że bez jelonka nie da sie wyciągnąć 7t/ha, i musisz jego cene wliczyć w koszty produkcji ziarna,tak jak krowiarze wliczają sobie kredyty w koszty produkcji mleka.
Ceny ostro w górę 4,6 + Vat
Nie wiem co wy tak narzekacie kto czytał ostatni Top Agrar ? Podobno przemysł paszowy kredytuje nas na 60 mln euro jeszcze trochę to jak gnojowicy się nie uda sprzedać to o zyskach ze sprzedaży będzie można zapomnieć bo wartość paszy przekroczy wartość tucznika
A jeden z potentatów w wlkp dziś cenę podniósł, i to nie jakieś tam 10gr.
Ruszyło się... Ceny ostro w górę
A jeden z potentatów w wlkp dziś cenę podniósł, i to nie jakieś tam 10gr.
czyi ile i kto daje ????
nr GG- 93678
pozdrawiam
tadek
Potwierdzam góra świń brak
Pojechały do chin i brakuje
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 57330.html
za 200 usd się w chnach nie opłaca tucznika robić a co my mamy powiedzieć
w środę oddane 80 sztuk po 5.5 za E
A ile koledzy teraz w górę
nie wierze ze Polacy beda exportowac do Chin ,mamy tylko 60- 70 % na samozaopatrzenie i co najwyzej ceny wzrosna w Niemcach a na nas dalej pojada jak na starej kobyle.ZM nie sa idiotami wola u nas dobrze sprzedac polkielbase niz rexportowac drogi towar.Pozyjemy zobaczycie.
Nie wiem co wy tak narzekacie kto czytał ostatni Top Agrar ? Podobno przemysł paszowy kredytuje nas na 60 mln euro jeszcze trochę to jak gnojowicy się nie uda sprzedać to o zyskach ze sprzedaży będzie można zapomnieć bo wartość paszy przekroczy wartość tucznika
ja tez czytalem w dani z nowego prowu ma isc na chlewnie w niemczech podobnie w mojej okolicy co drugi mysli o maciorach oczywiscie z nowego rozdania wiec mnie zastanawia czy te swinie jeszcze nie zadrogie
My nie musimy eksportować niech inni eksportują Niemcy Holandia itp. to spowoduje wzrost cen i będą to robić najwieksi gracze rynkowi chiny będą potrzebowały duże partie jednolitego surowca w polsce kilka podmiotów które mają takie możliwości eksportowe które nie są polskimi firmami tylko UE i nie tylko to spowoduje (mam taką nadzieję ) że surowieć z importu nie pojedzie do nas a pojedzie do chin a to spowoduje wzrost zapotrzebowania na surowiec polskich mniejszych zakładów które uzupełniały surowiec importowany . Nie będą teraz miały dostępu do taniego mięsa importowanego .Będzie to skutkowało konkurencją w kupie tuczników z rynku lokalnego i to powinno wpłynąć na ceną na naszym rynku .Polska może także od końca kwietnia eksportować wieprzowinę do Uzbekistanu to nie zostanie obojętne do polskiego rynku .Takie są moje przemyślenia czy trafne to się okaże w niedługim czasie.
A jeden z potentatów w wlkp dziś cenę podniósł, i to nie jakieś tam 10gr.
kto jest tym dobroczyńcom?
Dawno mnie tu nie było. Wczoraj poszło 45 szt po 5,1 E.
P.S. Kto będzie w stanie mi odpowiedzieć proszę aby to uczynił pod tym tematem viewtopic.php?p=127941#p127941 Z góry serdecznie dziękuje
to niech spróbuje cwaniak przez miesiąc przeżyć za tyle, brak słów
http://onet.tv/i/fakt/janusz-lewandowski-polska-placa-minimalna-nie-jest-niska/c91g2f
lewandowski prywatyzował ,to pierwsza szuja RP. niemiec +1 cent
Advocem tego co się dzieje -może się powtarzam, ale jestem więcej niż pewny, że w niedalekiej przyszłości rynek trzody chlewnej w Polsce będzie zupełnie inny.
Dzisiaj mamy całą rzeszę producentów i różnej maści kupujących, którzy żerują na takim rozdrobnieniu. Po zmianie, mam na myśli
ukształtowaniu się rynku producentów - zostaną tylko duzi (pow. kilku tys. rocznie) znikną naciągacze i wraz z nimi znikną tak duże rozbieżności w cenach. Zapanuje może jakaś normalność cenowa, może coś na wzór niemieckiej, duńskiej, holenderskiej. Jeśli chodzi o marże to też nie ma co liczyć na duże, może na poziomie 20, 30 no góra do 50 zł na sztuce, dużemu pozwolą funkcjonować a hobbystę zmuszą do zastanowienia się czy dalej dokładać, czy skończyć z tym drogim hobby.
Też tak myślę prosiaczek! Znikną mali, co nie liczą ile go kosztuje tucznik, i nie tuczą z kalkulatorkiem w ręku.. Pojedzie taki na spęd, dostanie 3,50 - 4% (nie liczę przekrętów na wadze, a te sięgają kilku/kilkunastu kg/szt) weźmie za kabana grubo poniżej 400zł (kasa do ręki bez vatu najczęściej) i się cieszy że pozbył się problemu.
Dziś różnica między spędówką a ceną za duże ilości sięga prawie 1zł/kg żywca... Być może w przyszłości tego nie będzie, jak pisał prosiaczek i ceny będą podobne dla wszystkich, bo na rynku zostaną tylko tacy, co sprzedają ilości samochodowe.
Nie do końca się z wami zgodzę myślę że po części macie rację dużo gospodarstw zlikwiduje świnie ale część małych pozostanie produkując wieprzowinę jakościową a nie brojlera co rośnie 120 dni i nie wiadomo czy da się go zjeść a tucznik w tych gospodarstwach będzie dwa razy droższy od fermowego na tym rynku jest przyszłość apropo ceny dziś oddane do zakładu co miał wczoraj upaść po 5,30 za E 30 sztuk
Advocem tego co się dzieje -może się powtarzam, ale jestem więcej niż pewny, że w niedalekiej przyszłości rynek trzody chlewnej w Polsce będzie zupełnie inny.
Dzisiaj mamy całą rzeszę producentów i różnej maści kupujących, którzy żerują na takim rozdrobnieniu. Po zmianie, mam na myśli
ukształtowaniu się rynku producentów - zostaną tylko duzi (pow. kilku tys. rocznie) znikną naciągacze i wraz z nimi znikną tak duże rozbieżności w cenach. Zapanuje może jakaś normalność cenowa, może coś na wzór niemieckiej, duńskiej, holenderskiej. Jeśli chodzi o marże to też nie ma co liczyć na duże, może na poziomie 20, 30 no góra do 50 zł na sztuce, dużemu pozwolą funkcjonować a hobbystę zmuszą do zastanowienia się czy dalej dokładać, czy skończyć z tym drogim hobby.
Muszę Cie zmartwić my tych czasów nie dotrwamy chyba !!!! o tym że zostaną tylko duzi typowo ukształtowani na produkcję świń słyszę od 15 lat ... a tu lipa... tuczą wszyscy ten ma 3 szt ,ten 12 szt ja staram się sprzedawać po 25 żadna ilość ale nie myślę zrezygnować ...Proszę szanownych Kolegów hodowców o nie piętnowanie mojej ilości...
ahh koledzy... do czego Wam tak tęskno? do kilkutysięcznych ferm? mi się podobały czasy kiedy nie liczyło się wszystkiego co do grosza.. bo i tak zostawało, miało się 5 loch w cyklu zamkniętym i człowiek zarabiał tyle że starczyło ... Jeśli mają zostać tylko duzi.. to to oznacza tylko jedno - nieustanne inwestycje przez najbliższe 3 pokolenia... po to żeby zysk jednostkowy zmalał do minimum... pytanie czy jest sens? proszę zauważcie jakie ceny tucznika są w danii... jeszcze niższe niż u nas na spędzie... wiec rówanienie może nie odbywać się w góre.. tylko w dół .. a to jest bardzo szara perspektwa .. bo w koncu dojdzie do tego że te miliony kredytu na rozbudowe chlewni do rozmiarów fabrycznych ...da mniejszy zysk niż ta sama kasa włożona na lokate w banku .. i to bez roboty !
.w każdej dziedzinie życia liczy się rozum ,a nie rozpasana GŁUPOTA.
Ulan, każdy by chyba chciał żeby te 5 loch w cyklu zamkniętym starczyło na utrzymanie rodziny i jeszcze żeby zostawało... Ale patrz realnie na dzisiejsze czasy.. Ceny zboża, ŚOR, nawozów, ziemi, paliwa, maszyn, cześci zamiennych, prądu, leków itp. A tucznik jak płacił 15 lat temu, tak teraz niewiele więcej.. Kiedyś była inna wartość pieniądza, i jak dostałeś 3,50 za tucznika to dało się spokojnie wyżyć.. Ale czasy się zmieniły.. I jak piszesz że w Dani płacą tyle co u nas na skupie i rolnicy nie bankrutują to jaki wniosek? Że potrafią tuczyć o wiele taniej niż u nas w Polsce. Bo gdyby przy takiej cenie dokładali do interesu przez dłuższy czas, to tendencja rozwoju sektora trzody byłaby u nich w odwrotnym kierunku.
Kazik tam wcale tak kolorowo nie jest. Zobacz sobie to wyposażenie w całkiem mało używanym stanie prosto z dani. Myślisz że wywalają je i nowe wstawiają? No nie, to ze świerzo zbankrutowanych ferm. U nas za kilka lat też się pojawi z polskich ferm. Na razie jest dobrze, nikt nie bankrutuje. Dopiero najgorsze nadejdzie.
A w temacie to kilka tel wczoraj miałem za tucznikiem. Ale jakoś 4,5 nikt zapłacić nie chciał.
panowie w danii to panstwo realnie pomaga trzodziarzom np poprzez tzw dobrostan kto zainteresowany ten wie poza tym dywidenda miedzy innymi z sokolowa realnie wspiera ich konta wiec tak na prawde nie do konca oplaca sie im zarabiac na żywcu nam sie proponuje system dunski w hodowli zapominajac o tym ze my juz od nich zakladow nie odkupimy i niestety ale ta ogromna ilosc moze sie czasem odbic czkawką